Nabieranie dystansu do pewnych spraw bardzo w życiu pomaga. Czasami dobrze jest być obserwatorem tego, co robimy. Jak to zrobić?
Fizyczne zdystansowanie się może pomóc nam w trudnych wyzwaniach. Wystarczy na chwilę odchylić się na krześle. Natomiast większość cech, które odpowiadają za odporność psychiczną, można kształtować. Oceniajmy, czy też analizujmy zdarzenie z szerszej perspektywy, spowoduje to przeżywanie trudności mniej nieprzyjemnie. Dystansowanie się w myślach może być również skuteczną strategią regulacji emocji, dzięki dystansowi psychicznemu nabieramy odporności na podążanie ślepo za innymi, a myślenie abstrakcyjne pomaga nam być sobą, stajemy się bardziej kreatywni, rozsądni, mamy większe nastawienie na współpracę. I na koniec, zdystansowanie sprawia, że stajemy się milsi i uprzejmi dla innych (www.charaktery.eu). Zatem, zamiast negatywnego myślenia, nakręcania się, spójrzmy z uśmiechem na swoje niedociągnięcia, rozładujemy się wewnętrznie, będziemy spokojniejsi emocjonalnie. A jeśli jakaś sprawa, zdarzenie przewyższa nasze aktualne możliwości psychicznie, potraktujmy to jako trening odporności. (AK)